Przepis na ten piernik staropolski, krąży w internecie już od dawien dawna. Mnie się udało, za grosze, kupić książkę kucharską Marii Lemnis i Henryka Vitry, w której jest oryginalny przepis na ten piernik staropolski. Piernik ten jest pyszny, niezawodny i rozpływa się w ustach. To już ostatnie dni na przygotowanie tego piernika. Piernik ten potrzebuje ok 5-6 tygodni na dojrzewanie, a następnie kilka dni (do 6-ciu) na 'skruszenie’. Wg M.Lemnis i H.Vitry, piernik można piec wcześniej, ale surowe ciasto musi dojrzeć nie mniej niż 2 tygodnie w chłodnym miejscu („parter” lodówki lub – co najlepsze – w chłodnej piwnicy) Jeśli chcecie, aby na Waszych stołach w Wigilię pojawił się ten piernik, to do roboty! Ostateczny termin robienia ciasta to 1 grudnia 🙂
Składniki (na 3 blaty ciasta o wielkości 39 x 26 cm):
– 500 g naturalnego miodu
– 1,5 – 2 szklanki cukru
– 250 g masła
– 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
– 0,5 szklanki zimnego mleka
– 1 kg mąki pszennej
– 3 jajka
– pół łyżeczki soli
– 2-3 torebki przypraw do piernika
Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do zawrzenia. Ostudzić.
Sodę rozpuścić w mleku.
Dodać stopniowo, wyrabiając ręką lub hakiem w mikserze, mąkę, jajka, rozpuszczoną sodę, sól i przyprawę korzenną. Dokładnie wyrobić.
Można dodać garść pokruszonych orzechów i 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej.
Wyrobione ciasto przełożyć do kamionkowego garnka (szklanego lub emaliowanego bez oprysków), przykryć ściereczką i umieścić w chłodnym miejscu, by powoli dojrzało.
*********************************************************************************
PIECZENIE – na 5-7 dni przed Świętami
Nagrzewamy piekarnik do 170 C. Dojrzałe ciasto dzielimy na trzy części i każdą część wałkujemy na wielkość blachy (39 x 26 cm), w której będzie pieczony piernik, na grubość ok 5mm. Pieczemy w piekarniku przez ok 15-20 minut. Studzimy.
Zaraz po upieczeniu placki są twarde, jednak po 2-3 dniach skruszeją.
Wystudzone placki przekładamy lekko podgrzanymi powidłami śliwkowymi. Oczywiście wybór przełożenia, należy do was – piernik można np. przełożyć masą kajmakową, masą orzechową, a nawet marcepanową.
Po przełożeniu piernika, ciasto nakrywamy arkuszem papieru do pieczenia i równomiernie obciążamy deską lub odpowiedniej wielkości książkami. Przełożony piernik odstawiamy w chłodne miejsce (u mnie parapet w chłodnym pomieszczeniu).
Piernik ten długo zachowuje świeżość, zwłaszcza wtedy, kiedy przechowywany jest w chłodnym miejscu.
Przed podaniem (u mnie ok.2-3 dni przed) lukrujemy lub polewamy polewą czekoladową.
Idealna polewa czekoladowa:
Składniki (na 3 pierniki o wymiarach 13x26cm):
– 200g gorzkiej czekolady
– 1-2 łyżki cukru
– 2 łyżki masła
– 200 ml mleka
Składniki (na 1 piernik o wymiarach 13x26cm):
– 65g gorzkiej czekolady
– 3/4 łyżki cukru
– 2/3 łyżki masła
– 65 ml mleka
Mleko zagrzać, dodać cukier i rozpuścić w nim masło. Zdjąć z ognia. Wrzucić połamaną czekoladę. Porządnie wymieszać, do uzyskania błyszczącej polewy. Lekko przestudzić.
Piernik upieczony z całej porcji ciasta, zaraz po oblaniu polewą:
Smacznego!
Mam pytanie czy taki piernik już gotowy możemy zamrozić ?
Przełożony powidłami i z polewą czekoladową/lukrem? Nigdy nie mroziłam ale wydaje mi się, że nic mu się nie powinno stać po zamrożeniu 🙂
A na jakiej blaszcze piec? Jakies wymiary?
Aniu wymiary podam jutro ok?
Wymiary blaszki : 39 x 26 cm 🙂
Nie wytrzymam to leżakowanie 😂😂 zjem przed czasem😂😍😍
Robię co roku! U mnie już leżakuje od weekendu 🙂
Oooo widzisz, dobrze, że przypomniałaś! Dzisiaj ukręcę swój!
Super! Ja w tym roku też późno kręcę swoje ciasto ale zdąży dojrzeć i będziemy mieć najpyszniejszy piernik na Święta!
w tym roku też piekę z tego przepisu. Zaczynam jutro 😉
Mam pytanie.to już teraz trzeba wyrobić to ciasto?ile ma dojrzewać i gdzie bo trzymać?
Tak to już ostatni dzwonek, żeby ciasto zrobić. Na tydzień przed Świętami piecze się blaty i odstawia w chłodne miejsce. Po dwóch dniach przekładam upieczone blaty konfiturą, obciążam i odstawiam w chłodne miejsce. Na dwa dni przed Świętami, piernik porcjuję i lukruję lub polewam polewą czekolafową. Ja surowe ciasto trzymam w lodówce na dole 🙂