W końcu udało mi się spiąć i spisać dla Was przepis na idealne kopytka. Są bardzo delikatne i kremowe. Do tego sprzedam Wam mój sposób na mrożenie kopytek, bo jak już robimy kopytka, to warto zrobić ich od razu więcej, bo to jednak pracochłonny posiłek – ale warto ! A więc do dzieła.
Składniki:
– ugotowane ziemniaki
– mąka pszenna
– 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 1-2 jajka
– sól
Ugotowane ziemniaki, wystudzić i przecisnąć do miski, przez praskę. Podzielić na 4 części (patrz zdjęcie). Jedną część ziemniaków, wyjąć i wsypać mąkę pszenną, dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej (na 1kg ziemniaków) oraz 1 jajko. Posolić i wyrobić miękkie ciasto. Porcję ciasta rozwałkować i kroić kopytka.
Wrzucać na gotującą się i osoloną wodę. Gotować 3 minuty od wypłynięcia.
Mrożenie kopytek:
Kopytka wyjąć po 2 minutach od wypłynięcia i przełożyć do miski z zimną wodą i lodem, żeby kopytka zahartować. Gdy porządnie wystygną, odcedzić i przełożyć do suchej miski. Zalać olejem i dokładnie wymieszać, tak aby tłuszcz oblepił każdego kopytka. Porcjować (ja wkładam 1- 2 porcje do woreczka) i zamrażać.
Przed przygotowaniem mrożonych kopytek, wyjąć je z zamrażalki odpowiednio wcześniej, żeby same się rozmroziły – dzięki temu nie zrobi się breja podczas gotowania.
Wrzucać na gotująca i osoloną wodę. Wyjąć 1-2 min po wypłynięciu.
Smacznego!
a czy można odmrozić w mikrofalówce, odgrzać i od razu zjeść?
Tak 🙂
Dzięki wielkie za podpowiedzi! Czasami człowiek siedzi i trudzi się nad rozwiązaniem problemu, a tu wystarczy załączyć komputer i tak wiele odpowiedzi w jednym.
Dzięki wielkie za podpowiedzi! Czasami człowiek siedzi i trudzi się nad rozwiązaniem problemu, a tu wystarczy załączyć komputer i tak wiele odpowiedzi w jednym.
Chyba zakradł się błąd w przepisie. Z mąki ziemniaczanej wyjdą po prostu kluski śląskie. Do kopytek dodaje się pszenną
Nie nie wkradł się błąd 🙂 ja dodaję zarówno mąkę pszenną oraz w niewielkiej ilości mąkę ziemniaczaną 🙂 do klusek śląskich dodaję więcej mąki ziemniaczanej 🙂
Super wpis! Też tak zawsze je tak mrożę 😛