Pasta z wędzonej makreli – lubicie? Ta, z którą się z Wami tutaj, dzisiaj dzielę przepisem, to moja ulubiona ! I do tego do zrobienia w 10 minut ( naprawdę ! )- włączając w to gotowanie jajek na twardo! Każda kromka świeżego pieczywa z tą pastą, to powrót do smaków dzieciństwa. Też jedliście takie pasty? Przygotowujesz tą pastę inaczej? Podziel się ze mną swoim przepisem.
– 1 wędzona makrela (około 300-400 g)
– 5 jajek rozm.M
– 1 średnia cebula
– 1 duża łyżka majonezu
– sól, pieprz
– dodatkowo: ogórek konserwowy lub/ i szczypiorek
Jajka gotujemy na twardo. W między czasie cebulę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę (tak pokrojoną cebulę przelewamy wrzątkiem, po to aby pozbyć się jej ostrości). Jajka studzimy i obieramy ze skorupek.
Następnie makrelę dokładni obieramy z ości i rozdrabniamy palcami. Dodajemy posiekane w kostkę jajko oraz cebulę. Dodajemy majonez oraz pieprz. Mieszamy i smakujemy. W razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem.
Dodatkowo możemy dodać pokrojonego w drobną kosteczkę dużego ogórka konserwowego lub, i szczypiorek, dzięki czemu pasta nabierze chrupkości.
Tak przygotowana pasta jest już gotowa do jedzenia ale najlepiej smakuje jak spędzi parę godzin w lodówce.
Smacznego!
Ale mnie zainspirowalas, dawno nie jadłam. A ogórek kiszony też może być?
Tak, ogórek kiszony też będzie dobry 🙂
I takiego przepisu mi brakowało, super, dzięki