Wczoraj na fb i instagram „wrzuciłam zdjęcie mojego obiadu. Pytałam się czy chcecie przepis – odpowiedź była jednoznaczna – „tak”. Zatem mówicie i macie. Muszle z kurczakiem i szpinakiem wyszły zupełnie przez przypadek. Jak to w kuchni często bywa. Cieszy mnie taki przypadek – bo obiad był przepyszny! Wszystko ze sobą świetnie się komponowało i co tu dużo mówić – przepis powtórzę w weekend. Do przepisu wykorzystałam makaron muszle, które dostałam od firmy Czaniecki. I nie to, żebym przysładzała firmie, ale uważam, że są to najlepsze makarony obecne na polskim rynku 🙂
Składniki:
* farsz do muszli:
– 1 duża pierś z kurczaka (lub dwie mniejsze)
– pół opakowania mrożonego szpinaku w liściach
– 1-2 łyżki śmietany
– 0,5 dużej cebuli.
– makaronowe muszle (ok.10 szt)
– kawałek cheddara (lub innego mocniejszego w smaku sera)
* beszamel:
– 0,5 szklanki mleka
– 1 łyżka masła
– 1 łyżka mąki
– 0,5 łyżeczki soku z cytryny
– szczypta gałki muszkatołowej
– szczypta białego pieprzu
– 1 ząbek czosnku
– sól, pieprz
Piersi i cebulę pokroić w drobną kostkę.
Na patelnię wylać trochę oleju. Podsmażyć na złoto kurczaka. Dodać cebulę. Przyprawić do smaku.
Następnie dodać zmiażdżony ząbek czosnku i szpinak. Odparować. Doprawić do smaku. Wlać śmietanę i zdjąć z ognia. Przestudzić.
Muszle ugotować 3 minuty krócej niż podane jest na opakowaniu.
Beszamel:
Masło rozpuścić w małym garnuszku. Dodać mąkę i zrobić jasnożółtą zasmażkę. Dodać mleko, sok z cytryny, gałkę i pieprz. Mieszać aż zgęstnieje (ok.2-3 minuty – sos zgęstnieje jeszcze po zestawieniu go z ognia).
Na dno żaroodpornej formy wylać sos. Układać na nim nadziane muszle. Na wierzch zetrzeć ser.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C na ok 15 minut (do rozpuszczenia się sera).
Smacznego!
Musiało być pyszne! uwielbiam takie makarony :>
Dawno nie robiłam muszli. Wyglądają przesmacznie!
Mniam!
wygląda swietnie 😉