Witam po krótkiej nieobecności na blogu. Niestety poprzedni tydzień miał dla mnie stanowczo za mało godzin! Ale w tym tygodniu zapowiada się już luźniej 🙂 Więc na osłodę mojej nieobecności dzisiaj przepis na słodkości. Do tego przepisu zabierałam się od 2 miesięcy, ale a to w domu nie miałam mleka w proszku, a to białej czekolady za mało a to zabrakło mąki. W końcu się spięłam i zrobiłam, i żałuję, że tak późno się za nie wzięłam, bo są pyszne. Idealne do kawki. Z przepisu wychodzi trochę ponad 30 ciasteczek, więc można się nimi objeść. Są słodkie, ale nie aż tak bardzo. Po upieczeniu ciastka są miękkie i podczas studzenia twardnieją, ale nie ujmuje im to w smaku. Polecam!
Składniki*:
– 2 szklanki mąki
– 0,5 szklanki mleka w proszku
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
– 150g miękkiego masła
– 0,5 szklanki cukru pudru
– 2 jajka
– 125g białej czekolady (posiekanej)
Masło utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Jajka rozkłócić w miseczce i powoli dodawać do masy maślanej, cały czas miksując (zbyt szybkie dodanie jajek spowoduje zważenie się masy!). Wsypać mąkę, proszek do pieczenia, mleko w proszku, ekstrakt i dokładnie zmiksować. Na końcu dodać białą czekoladę i wymieszać.
Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w średnich odstępach, ponieważ ciastka trochę urosną i rozleją się na boki. Lekko spłaszczyć. Piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 10-15 minut. Studzić na kratce.
Smacznego!
* przepis pochodzi z bloga 'Moje wypieki’
Robilam je kiedys i byly przepyszne! Patrzac na twoje, nabralam ochoty, by znow je upiec 🙂
Do pochrupania przy kawce idealne 🙂
cudne, do kawki, do herbaty, do gorącego mleka :))
wyglądają wspaniale, poproszę teraz do kawki 🙂