Czy robicie sami zakwas na wielkanocny (i nie tylko świąteczny) żur, żurek? Jest to jeden z tych zakwasów, który wychodzi mi zawsze bez problemu. 6 podstawowych składników, 4-5 dni czekania i można delektować się, samodzielnie wyhodowanym zakwasem na żurek. To już ostatni dzwonek, jeśli chcecie, aby Was świąteczny żurek był najlepszy z najlepszych! Już nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję pysznego, kwaśnego żurku z dużą ilością majeranku, z jajkiem i białą kiełbasą 🙂
– 6 łyżek mąki żytniej razowej 2000 (100g)
– 3 ząbki czosnku
– 2 liście laurowe
– 6 ziaren ziela angielskiego
– 8 ziaren pieprzu
– 0,5 litra ciepłej, przegotowanej wody
Wszystkie składniki umieścić w litrowym słoiku, wymieszać. Przykryć gazą i odstawić w ciemne, ciepłe miejsce na 4-5 dni. Minimalny okres kiszenia to 3 dni. Ważne jest to, że im zakwas dużej będzie się kisić – będzie coraz bardziej kwaśny – więc zdecydujcie sami jak długo będziecie kisić. Ja kiszę min 5 dni, bo lubię kwaśny żurek. Jeśli zakwas ma kwaskowy zapach – jest już gotowy. Przechowywać w lodówce.
Odcedzać czy nie?
Ja nie odcedzam. Wykorzystuję zarówno mąkę i wodę. Zostawiam tylko trochę zakwasu jako starter do kolejnego zakwasu, który przechowuję w lodówce, w słoiku. Przy starterze dodaję szklankę mąki i 0,5 litra ciepłej wody i po 3 dniach zakwas gotowy.
Zrobiłam dzisiaj, mam nadzieję, że do soboty chociaż trochę mi się ukwasi 🙂
Nie lubię żurek.
Muszę i ja nastawić zakwas na żurek 🙂
To już ostatni dzwonek ! :))