Moje pierwsze w życiu ptysie / eklerki. Jak zwał tak zwał 😉 Gwarantuje Wam, że jeszcze nie raz je zobaczycie na blogu. Pyszne i rozpływające się w buzi. Zniknęły w mgnieniu oka. Szczerze się przyznam, że trochę się ich „bałam” ale nie diabeł taki straszny, jak go malują. Nie ukrywam, że podczas nadziewania ptysiów, bita śmietaną z mascarpone, pomagał mi mój Mąż, więc jeśli nie macie wprawy tak jak ja, w nadziewaniu tylką, lub nie posiadacie pomocnej dłoni, to ptysie można po prostu przeciąć wzdłuż i nałożyć bitą śmietanę. Nie stracą, ani na wyglądzie, ani na smaku. Polecam.
Składniki (na ok 30 mini ptysi):
* ciasto:
– 1 szklanka mleka
– 1 szklanka mąki
– 125g masła
– 4 jajka
* śmietana:
– 1 szklanka śmietany kremówki
– 1 szklanka mascarpone
– cukier puder do smaku
– 1 łyżka ekstraktu z wanilii
W mleku rozpuścić masło. Doprowadzić do wrzenia. Energicznie mieszając dodać mąkę. Mieszać do uzyskania szklistego i odchodzącego od ścianek garnka, ciasta.
Porządnie wystudzić. Dodać jajka i dokładnie zmiksować.
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, mini ptysie. Zachować odstęp, bo ptysie trochę urosną.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200C przez ok 25-30 min (do złotego koloru).
Wystudzić.
Śmietanę ubić na sztywno z mascarpone. Pod koniec ubijania dodać cukier i ekstrakt.
Gotową śmietanę przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką do nadziewania pączków. Nadziewać każdego ptysia.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
Urocze te eklerki, pycha!
Urocze są Twoje ptysie! Pysznie wyglądają!
Aż ma się ochotę sięgnąć po całą paterę 😀 mniammi
Pycha 🙂 z chęcią się poczęstuje 🙂
jakie one śliczne :))