Konfitura śliwkowa – z piekarnika

Konfitura śliwkowa to jedna z moich ulubionych konfitur (zaraz po morelowej – przepis znajdziecie w moim darmowym e-booku). Przyznam się bez bicia, że nigdy. nie lubiłam przy niej stać, podczas jej smażenia. Aż do tego roku, kiedy to znalazłam pomysł na jej przygotowanie, w inny niż tradycyjny sposób. Wystarczy ją upiec! Mówię Wam, jak ten sposób zmienił moje życie! Konfitura śliwkowa wychodzi obłędna, a do tego nie trzeba ciągle przy niej stać i pilnować, żeby się nie przypaliła. Co prawda trochę to trwa ale warto 🙂 Konfitura śliwkowa będzie idealna do świątecznego piernika staropolskiego, więc warto pomyśleć o niej już dzisiaj.

Składniki (na 5 słoiczków o pojemności 150 ml):

• 2 kg śliwek (najlepiej słodkich)
• 1 szklanka cukru

Śliwki drylujemy i umieszczamy w głębokiej i dużej brytfannie (użyłam brytfanny do wypieku ciasta ale można również umieścić ją na głębokiej blaszce z piekarnika). Wsadzamy do piekarnika nagrzanego do 185C i pieczemy przez 2,5-3 godziny, co 30 minut mieszając.

Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądały etapy z pieczenia konfitury:

Po upływie dwóch godzin i 4-krotnym mieszaniu, dodajemy cukier, mieszamy i dalej pieczemy. Ilość cukru tak na prawdę zależy od dwóch czynników: słodkości śliwek i od tego jak słodką konfiturę chcecie mieć. Warto przed wsypaniem cukru spróbować konfitury :). Po 2,5 godzinach sprawdzamy czy odpowiada nam konsystencja konfitury. Jeśli tak, to gotową konfiturę przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odstawiamy zakrętką do dołu do wystudzenia. Jeśli chcemy, żeby konfitura była bardziej gęsta, pieczemy dalej. Wtedy mieszamy co 15 minut, aż do uzyskania konsystencji takiej jakiej oczekujemy. Należy pamiętać, że konfitura po wystudzeniu trochę zgęstnieje.

Konfiturę, jeśli chcecie można pasteryzować np w piekarniku (piekarnik nagrzewamy do 120C, wsadzamy słoiki na 20 minut). Pasteryzacja we wrzątku – 10 minut.

Ja osobiście konfitury nie pasteryzuję.