Od zawsze lubiłam naleśniki. Każde. Bez wybrzydzania. I szczerze się przyznam ale myślałam, że przepis na naleśniki jest jeden, od zawsze (mleko, mąka i jajka). Myliłam się. Naleśniki Gordona są wyjątkowe – maślane, miękkie, cienkie i sprężyste. Od dzisiaj moim No.1! Są idealne do wszystkiego, do krokietów, do nadziania serem i złożenie w trójkącik, czy do posmarowania dżemem/konfiturą (niepotrzebne skreślić ;)) i zrolowanie. Pycha!
Składniki:
– 300 ml mleka
– 2 jajka (użyłam rozm.L)
– 25g roztopionego masła
– 140g mąki pszennej
– sól
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą zmieszać, do uzyskania jednolitego ciasta. Smażyć cienkie naleśniki. Przekładać ulubionym nadzieniem.
Smacznego!
*przepis pochodzi z książki kucharskiej Gordona Ramsay’a
Chyba będę musiała wypróbować, skoro tak zachwalasz 🙂 Choć znając moje umiejętności nic z tego nie wyjdzie 😉 Pozdrawiam!
Wyjdą wyjdą 🙂 trzymam kciuki! 🙂 daj znać jak wyszły 🙂 bo ja robiłam niedawno powtórkę i to z podwojonej ilości 🙂
Naleśniki to obok makaronów jedno z moich ulubionych dań 🙂 Twoje wyglądają obłędnie!
O matko, ale mi ochoty na naleśniki narobiłaś! No i będę musiała zrobić 😀
nagle zapragnęłam naleśników z konfiturą.ściskam ciepło:)
Masło jednak numerem 1! Mam wrażenie, że zawsze jego dodatek podnosi smakowitość, prawda? Pozdrawiam serdecznie!
Też tak sądzę 🙂 wcześniej nigdy z masłem nie robiłam, a teraz korzystając z tego, że w domu mam prawdziwe wiejskie masło, zajadałabym się nimi codziennie 🙂
czytałam już kiedyś o tych nalesnikach, czekają na wypróbowanie 🙂
OOo z masłem jeszcze nie robiłam – a nuż się udadzą 🙂
Wypróbuj, na prawdę są dobre 🙂 nawet bardzo dobre 🙂
musze wypróbować z tym masłem, a jakie nadzienie tam masz? pochwal się 🙂
U mnie tradycyjnie – z białym serem 🙂 tak dla przypomnienia smaku dzieciństwa 🙂
To jeden z moich ulubionych przepisow na nalesniki. Mysle, ze sa takie smaczne, bo maja w sobie maslo 🙂
Uwielbiam naleśniki
zapisuję i przepis na pewno wykorzystam :))