Dla miłośników szpinaku i nie tylko. Bułeczki są przepyszne! Do tego ten lekko przypieczony ser na wierzchu i te śliczne zielone paseczki! Mniam! Idealna przekąska do piwa, czy nawet na śniadanie. Przepis na samo ciasto drożdżowe, pochodzi z przepisu na nocne bułeczki (klik). Pracy przy tych ślimaczkach nie jest za wiele, więc warto wypróbować. Kombinacji smaku nadzienia są jest mnóstwo. Dzisiaj wersja zielona.
Składniki:
* ciasto:
– 3 szklanki mąki pszennej
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej
– 1 łyżka cukru
– 40g świeżych drożdży
– 1 szklanka mleka
– 1 łyżeczka soli
– 4-5 łyżek oleju
* farsz:
– 1-1,5 szklanki dobrze upchniętego świeżego szpinaku (użyłam baby)
– 2 ząbki czosnku
– 2-3 łyżki oliwy z oliwek
– 3 połówki pomidorów suszonych z oliwy
– 1 szklanka startego na grubych oczkach cheddar’a
– sól, pieprz
– 1 rozkłócone jajko
Z drożdży, mleka, cukru i 1 łyżki mąki pszennej, zrobić zaczyn. Odstawić w ciepłe miejsce, żeby „ruszyły”.
Pozostałą mąkę (pszenną i ziemniaczaną) przesiać do miski, dodać sól,
mleko, olej i zaczyn. Wyrobić elastyczne i miękkie ciasto (ok 5 minut
hakiem). W razie konieczności dodać mąki lub oleju. Ciasto przełożyć do
naoliwionej miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
mleko, olej i zaczyn. Wyrobić elastyczne i miękkie ciasto (ok 5 minut
hakiem). W razie konieczności dodać mąki lub oleju. Ciasto przełożyć do
naoliwionej miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Szpinak, czosnek, oliwę z oliwek umieścić w blenderze i dokładnie zmiksować. Dodać 2 łyżki cheddar’a, doprawić solą i pieprzem. Zmiksować.
Pomidory drobno posiekać.
Ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 5mm. Następnie rozsmarować szpinak, równomiernie rozłożyć pomidory i resztę sera. Zawinąć w roladę.
Roladę pokroić na jednakowej grubości ślimaczki (u mnie 16 ślimaczków) i przełożyć je do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch ślimaczków posmarować rozkłóconym jajkiem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220C (bez termoobiegu) i piec 25-30 minut (do tzw. suchego patyczka). Jeśli ciasto za bardzo będzie nabierać koloru z wierzchu, przykryć folią aluminiową.
Po upieczeniu wyjąć z formy i studzić na kratce.
Smacznego!
super się prezentują.
Przecudne! Urwalabym sobie kawalek 🙂
Dziękuję 🙂 Ślimaczki są równie dobre odgrzane w piekarniku na 3ci dzień 🙂 wypróbowałam 🙂
Świetny przepis, wypróbuję!:)