Przepraszam za nieobecność, ale majówka wytrąciła mnie całkowicie z blogowania. Ale powracam z pysznymi bułeczkami. Bułki te powstały zupełnie przez przypadek i z lenistwa. Z lenistwa, ponieważ nie chciało mi się iść pewnego dnia do sklepu po pieczywo. Wyszły przepyszne i sycące, szczególnie ze świeżym i soczystym pomidorkiem! Polecam.
Składniki (na 4 bułki):
– 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
– 5 łyżek płatków owsianych
– 25g świeżych drożdży
– 3/4 szklanki mleka
– 3 łyżki oliwy z oliwek
– 1 łyżka cukru
– 1 łyżeczka soli
– 1 jajko
– słonecznik
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z dodatkiem cukru. Odstawić w ciepłe miejsce, żeby „ruszyły”.
Pozostałe składniki umieścić w misce, dodać zaczyn i ugnieść elastyczne ciasto (mikserem ok.5min).
Odstawić do podwojenia objętości.
Ciasto podzielić na 4 kawałki i z każdej części uformować bułki i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzać do 220C(bez termoobiegu).
Bułeczki posmarować rozkłóconym jajkiem i obsypać ziarnami słonecznika.
Piec przez 20-25 minut.
Studzić na kratce.
Smacznego!
Pycha! Śniadanie z pewnością było lepsze z takimi wypiekami 🙂
Po zjedzeniu takich bułek już nigdy nie miałabym ochoty na sklepowe! 🙂