Śledzie te, w zeszłoroczne święta, zrobiły furorę na naszym stole. Dlatego też, nie wyobrażam sobie, żeby ich nie było w tym roku. Korzenna zalewa, świeży koperek, jałowiec i nutka słodyczy. Pyszności.
Śledzie muszą leżakować w zalewie min 5 dni, więc najwyższa pora aby je przygotować na tegoroczne święta. Nie wymagają żadnych specjalnych składników, czy milionów godzin spędzonych w kuchni.
Składniki (na około 500 ml – w zależności od wielkości filetów)
- 5 filetów solonych ze śledzia (najlepiej matjasy solone), moczone przez noc
- 300 ml octu winnego
- 250 ml wody
- 50 ml whisky lub wody
- łyżeczka soli
- 120 g brązowego cukru muscovado (w przepisie było 175 g białego
cukru, to zdecydowanie zbyt dużo – zmniejszyłabym tę ilość o połowę) - 2 cebule, pokrojone w piórka
- pęczek świeżego koperku, posiekany
Mieszanka przypraw:
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- – łyżeczka ziaren pieprzu czarnego (dałam 1/4 łyżeczki – solidną szczyptę)
- – łyżeczka gorczycy
- – łyżeczka kolendry
- – kilka goździków
- – kilka ziarenek jałowca
- – 1/4 łyżeczki czarnuszki (opcjonalnie)
- – solidna szczypta czerwonego pieprzu (opcjonalnie)
Przygotowanie:
W rondelku gotujemy wodę, ocet, alkohol i cukier. Kiedy cukier się rozpuści, ściągamy z ognia.
Śledzie odsączamy, kroimy w kawałki, około 2 cm Słoik sterylizujemy w piekarniku lub wyparzamy wrzątkiem.
Układamy na przemian warstwy śledzia, koperku, cebuli i przypraw. Na koniec zalewamy zalewą, tak aby przykryć śledzie.
Przechowujemy w lodówce. Śledzie powinny być gotowe już po pięciu
dniach. Jeśli słoik jest dobrze wysterylizowany, to można przechowywać w
lodówce przez kilka miesięcy.
Smacznego!
– See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/marynowane-sledzie/#sthash.pDDjZVDN.dpuf
Składniki (na około 500 ml – w zależności od wielkości filetów)
- 5 filetów solonych ze śledzia (najlepiej matjasy solone), moczone przez noc
- 300 ml octu winnego
- 250 ml wody
- 50 ml whisky lub wody
- łyżeczka soli
- 120 g brązowego cukru muscovado (w przepisie było 175 g białego
cukru, to zdecydowanie zbyt dużo – zmniejszyłabym tę ilość o połowę) - 2 cebule, pokrojone w piórka
- pęczek świeżego koperku, posiekany
Mieszanka przypraw:
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- – łyżeczka ziaren pieprzu czarnego (dałam 1/4 łyżeczki – solidną szczyptę)
- – łyżeczka gorczycy
- – łyżeczka kolendry
- – kilka goździków
- – kilka ziarenek jałowca
- – 1/4 łyżeczki czarnuszki (opcjonalnie)
- – solidna szczypta czerwonego pieprzu (opcjonalnie)
Przygotowanie:
W rondelku gotujemy wodę, ocet, alkohol i cukier. Kiedy cukier się rozpuści, ściągamy z ognia.
Śledzie odsączamy, kroimy w kawałki, około 2 cm Słoik sterylizujemy w piekarniku lub wyparzamy wrzątkiem.
Układamy na przemian warstwy śledzia, koperku, cebuli i przypraw. Na koniec zalewamy zalewą, tak aby przykryć śledzie.
Przechowujemy w lodówce. Śledzie powinny być gotowe już po pięciu
dniach. Jeśli słoik jest dobrze wysterylizowany, to można przechowywać w
lodówce przez kilka miesięcy.
Smacznego!
– See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/marynowane-sledzie/#sthash.pDDjZVDN.dpuf
* przepis pochodzi z bloga 'Pistachio’, Diana Henry – „Salt, sugar, smoke”
Składniki (na około 500 ml – w zależności od wielkości filetów)
- 5 filetów solonych ze śledzia (najlepiej matjasy solone), moczone przez noc
- 300 ml octu winnego
- 250 ml wody
- 50 ml whisky lub wody
- łyżeczka soli
- 120 g brązowego cukru muscovado (w przepisie było 175 g białego
cukru, to zdecydowanie zbyt dużo – zmniejszyłabym tę ilość o połowę) - 2 cebule, pokrojone w piórka
- pęczek świeżego koperku, posiekany
Mieszanka przypraw:
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- – łyżeczka ziaren pieprzu czarnego (dałam 1/4 łyżeczki – solidną szczyptę)
- – łyżeczka gorczycy
- – łyżeczka kolendry
- – kilka goździków
- – kilka ziarenek jałowca
- – 1/4 łyżeczki czarnuszki (opcjonalnie)
- – solidna szczypta czerwonego pieprzu (opcjonalnie)
Przygotowanie:
W rondelku gotujemy wodę, ocet, alkohol i cukier. Kiedy cukier się rozpuści, ściągamy z ognia.
Śledzie odsączamy, kroimy w kawałki, około 2 cm Słoik sterylizujemy w piekarniku lub wyparzamy wrzątkiem.
Układamy na przemian warstwy śledzia, koperku, cebuli i przypraw. Na koniec zalewamy zalewą, tak aby przykryć śledzie.
Przechowujemy w lodówce. Śledzie powinny być gotowe już po pięciu
dniach. Jeśli słoik jest dobrze wysterylizowany, to można przechowywać w
lodówce przez kilka miesięcy.
Smacznego!
– See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/marynowane-sledzie/#sthash.pDDjZVDN.dpuf
FE NO ME NAL NE!!!!Od dzis nowa swiecka tradycja na moim stole wigilijnym.Dziękuję
Bardzo mi miło i dziękuję, że mi zaufałaś i zrobiłaś te śledzie. Ślij przepis w świat 🙂
Wyglądają interesująco, ale czy tego cukru ma być na pewno 250g, to przecież ponad szklanka.
W marynacie jest 400ml płynu i do tego szklanka cukru, wydaje się stanowczo za dużo.
Tak 250g cukru, błędu nie ma 🙂 Śledzie robię od lat z tego samego przepisu. Są przepyszne 🙂
No to jestem zaintrygowana na maxa. Będę próbować na sylwestra 🙂 . Dopytam jeszcze czy mogę użyć koperku mrożonego? Mam swoje zapasy, a ten sklepowy w okresie zimowym niezbyt mi się widzi.
Mrożony może rozcieńczyć trochę zalewę i nie będzie już taka aromatyczna. Do przepisu potrzebujesz mały pęczek koperku, więc ten sklepowy będzie się nadawał 🙂
Śledzie bomba! I widzę choinka gotowa 😉
Bo te śledziki po skandynawsku to są bomby a właściwie bombki choinkowe 🙂 Właśnie kompletuję listę "top12" i nasze bombki choinkowo-śledzikowe chyba do niej dołączą 🙂
Świetny przepis, jeszcze nigdy takich nie próbowałam, ale z pewnością kiedyś zrobię.
Uwielbiam śledzie! Obowiązkowy element świątecznego stołu 🙂 W tym roku na pewno je przygotuję, może właśnie według Twojego przepisu.