Pyszne czekoladowe ciasto, przełożone konfiturą śliwkową i czekoladową bitą śmietaną. Czy to nie brzmi przepysznie?
Składniki:
* ciasto:
– 125g masła
– 1/2 – 3/4 szklanki drobnego cukru
– 2 jajka
– 1 szklanka kremowego jogurtu greckiego/naturalnego
– 2 szklanki mąki pszennej
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 1 łyżeczka płaska sody oczyszczonej
– 1/2 szklanki kakao
*krem czekoladowy:
– 100g gorzkiej czekolady (użyłam gorzkiej czekolady 70%)
– 400 ml śmietanki 30%
– 250 g mascarpone
– 1,5 łyżki cukru pudru
* dodatkowo
– 200 ml śmietanki 30%
– 250 g mascarone
– 2 łyżki cukru pudru
– konfitura śliwkowa
– biszkopty podłużne 16 sztuk
*przygotowanie ciasta:
Mąkę, kakao, sodę i proszek przesiewamy do miski.
Masło z cukrem ucieramy do białości. Wbijamy jajka, jedno po drugim, cały czas ucierając. Dodajemy mąkę i jogurt. Ucieramy tylko do połączenia składników.
Formę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wylewamy do formy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 150C (termoobieg) przez 45-60 minut, do tzw. “suchego patyczka”. Studzimy.
*krem czekoladowy:
Śmietankę (400ml) wlewamy do garnka, dodajemy połamaną czekoladę i podgrzewamy do rozpuszczenia się czekolady. Studzimy i wsadzamy do lodówki, żeby masa stężała.
Ciasto kroimy na 4 blaty. Górny blat przycinamy pod skosem pod dach domku.
Czekoladową zimną śmietankę wsadzamy do misy miksera, dodajemy mascarpone (250g) oraz cukier puder i ubijamy na sztywno.
Blat ciasta smarujemy konfiturą śliwkową, na to wykładamy 1/4 masy czekoladowej, następnie kladziemy kolejny blat-konfiturę-masę aż do wykończenia blatów. Całość pokrywamy pozostałą czekoladową masą. Układamy biszkopty tworząc dach domku.
W misce ubijamy na sztywno śmietankę (200ml) z mascarpone (250g) i cukrem pudrem (2 łyżki). Przekładamy do rękawa cukierniczego i przyozdabiamy dach domku i domek, niczym skarpy śniegu :). Dodajemy drzwi i okna (użyłam herbatników ale można użyć również cieńkich pierniczków czy innych ciastek).
Ciasto wkładamy na całą noc do lodówki.
Smacznego!
Nie dość że ślicznie wygląda na stole to jak smakuje….. Dosłownie znika w oka mgnieniu. Daszek jest z wierzchu leciutko chrupiący A jak wtapiasz w niego zęby to się „rozmaśla” na podniebienia. Krem cudowny. Mam już pełno śliny w ustach od samego wspomnienia.