Moje pierwsze domowe bułki hamburgerowe i …. przepis to strzał w 10! W smaku, pokuszę się o stwierdzenie ;), lepsze niż w pewnym fast food’dzie 😉 Pyszne! Miękkie, lekko słodkawe i do tego z sezamem. Spróbujcie, a nie pożałujecie. Bułeczki idealnie się mrożą, więc warto upiec z większej ilości składników i zamrozić. Po rozmrożeniu podgrzać w piekarniku lub zrumienić pod rozgrzanym grillem. Polecam! U nas gościły w weekend.
Składniki (10 małych bułeczek):
– 500 g mąki pszennej
– 300 ml mleka
– 10 g świeżych drożdży
– 50 g miękkiego masła
– 2 łyżki cukru
– 1 łyżka miodu
– 1 łyżeczka soli
– sezam
Mleko podgrzać i odlać 2 łyżki. Dodać drożdże, cukier i 1 łyżkę mąki. Zrobić zaczyn i odstawić w ciepłe miejsce, żeby „ruszył”.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, masło, rozczyn i miód. Zagnieść elastyczne i gładkie ciasto. (uwaga! należy bardzo długo wyrabiać! ręcznie ok.30 minut, w mikserze, za pomocą haka ok.10 minut)
Ciasto przykryć folią i odstawić na 1,5-2 godziny do wyrośnięcia. W trakcie wyrastania, ciasto dwukrotnie złożyć.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 równych części (ok.90g każdy). Uformować okrągłe bułeczki, ułożyć na blasze, przykryć i zostawić do wyrośnięcia na 60 minut.
Wyrośnięte bułki posmarować mlekiem i posypać sezamem.
Piec 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180C.
Po upieczeniu przełożyć na kratkę do wystudzenia.
Przed podaniem, przekroić i zrumienić pod grillem.
Smacznego!
piekne buleczki,pozdrawiam.
Slicznie sie zarumienily!
wyglądają wspaniale ;D